Perfumy Glantier-797 Drzewno-Aromatyczne. 49,00 zł. Pokazano 1-56 z 56 pozycji. Wyjątkowa kolekcja męskich perfum dostępna na Glantier.pl! Odkryj najlepsze odpowiedniki drogich perfum i odwiedź sklep online Glantier już dziś!
Jeśli zależy Ci na maksymalnie uwodzących perfumach, skup się na zapachach o dużej projekcji. Tego typu kompozycje z dużą siłą oddziałują na otoczenie, a więc są wyraźnie wyczuwalne w powietrzu. Oczywiście męskie perfumy bliskoskórne także mają swoje zalety, ponieważ poczuć je można dopiero przy bliskim kontakcie ze skórą.
Dior Sauvage Elixir to kompozycja wtórna, ale o dużej mocy. Interpretowane od lat połączenie lawendy, drewna sandałowego i syntetyków tonkowopodobnych zostało tu przedstawione w formie nieznanej z klasycznych Dior Sauvage. W nowej wersji jest zatem znacznie więcej słodyczy, a mniej „drewnianości” na ambrowo-piżmowej bazie.
49,99 zł. cena z 30 dni. 40, 50 zł. zapłać później z. sprawdź. 48,61 zł z dostawą. Produkt: Avon Attraction Game - Perfumy Męskie EDT - 75ml. dostawa we wtorek.
Sekrety męskich perfum – tytoń i skóra. Na pierwszy „rzut nosa” nie kojarzą się z przyjemnym zapachem. Przecież najładniejsze perfumy męskie powinny pachnieć lawendą, morską bryzą, cytrusami, bergamotką i cedrem. Ale nawet popularny 1 Million ma w składzie skórę. W połączeniu zaś z tytoniem może ona sprawić, że
Wolisz mocne zapachy męskie o dużej projekcji? Już same flakony mogą być podpowiedzią wyboru. Już same flakony mogą być podpowiedzią wyboru. Czarne lub czerwone buteleczki oryginalnych perfum męskich zawierają zwykle cięższe nuty zapachowe – orientalne czy intensywne składniki, takie jak paczula, cynamon, aromaty dymu czy tytoniu.
10. Perfumy męskie do 150 zł - Hugo Boss No.6. Te perfumy podbijają świat już od wielu lat, stając się jednymi z najbardziej popularnych w swojej kategorii. Zaopatrują się w nie mężczyźni pewni siebie, charyzmatyczni i pewni swojej wartości. Ich kompozycja jest zróżnicowana, przez co produkt nigdy się nie nudzi.
Klasyczne męskie perfumy - musisz je mieć. Każdego roku do sklepów trafia nawet kilkadziesiąt nowych, zapachowych kompozycji, jednak niektóre męskie perfumy skutecznie opierają się modom. Do grona klasyków zaliczają się przede wszystkim mieszanki zaprojektowane w latach 90. Sprawdź ranking męskich perfum i zobacz najładniejsze
Perfumy męskie. Rozwiń filtry. z. Perfumy dla mężczyzn w Super-Pharm. Oryginalne zapachy renomowanych marek Bezpieczne płatności Wygodna dostawa lub odbiór w Drogerii.
Tak ogólnie, rok 2018 wydał mi się ciekawszy pod względem perfum niż dość niemrawy rok 2017. Moim tegorocznym zauroczeniem numer jeden jest Chanel Coco Mademoiselle Intense — i piszę to jako osoba, która nie kocha się w klasycznej Coco Mademoiselle. Wersja Intense ma wszystko to, czego mnie osobiście brakowało w wersji oryginalnej.
g25nEpy. Rochas to nazwa jednej z najstarszych marek odzieżowych, która została założona w 1925 roku przez Marcela Rochasa. Swój dom mody otworzył razem ze swoją pierwszą żoną przy 100 Rue du Faubourg Saint-Honore. Od początku swojej działalności marka pokazuje swój styl, który charakteryzuje się prostym krojem i hołduje młodości. Jej projekty były wygodne, ale równocześnie stały ucieleśnieniem kobiecości i wyrafinowania. Ten francuski dom mody zasłynął z płaszczy o długości ¾, wieczorowych sukni ozdobionych piórami, sportowych sukienek dla tenisistek. Marka cieszy się modą i wyznaje zasadę kierowania się w życiu radością z odkrywania niuansów. W 1936 roku powstają 3 perfumy, które są kwintesencją elegancji i kunsztu mistrzów – perfumy damskie ucieleśniające kobiecość W 1945 miała miejsce premiera jednego z najbardziej rozpoznawalnych zapachów domu mody Rochas – Femme. Perfumy o tak symbolicznej nazwie oddają należny szacunek i umiłowanie kobietom. Inspiracją do powstania tej kompozycji była żona mistrza – Helene. Klasyczny flakon w kształcie amfory, w krystalicznej formie, zamknięty w pudełku ozdobionym koronką. W 1949 Rochas oferuje mężczyznom gamę kosmetyków w eleganckim wydaniu. Gdy w 1955 roku umiera założyciel marki, dowodzenie w firmie przejmuje jego żona i wprowadza w 1960 roku perfumy Madame w butelce zaprojektowanej przez Pierre’a Dinanda. Rok 1994 roku będzie kojarzony z inauguracją nowego zapachu Tocade. 2010 rok również jest wyjątkowy dla marki – swoje 40 lat na rynku świętuje Eau de Rochas, która od swojego debiutu w świecie zapachów sprzedała w 55 milionach egzemplarzy na całym świecie. Damskie perfumy Rochas cieszą się uznaniem na całym świecie. Z marką łączone są takie gwiazdy jak Jenifer Aniston, Jessica Parker czy Nicole Kidman. Marka słynie z szykownych flakonów i zapachów sygnowanych wonią najpiękniejszych – kobieta, dla której się tworzy Ta francuska marka nieodłącznie kojarzy się z legendarną kompozycją Rochas Femme, która jest połączeniem nut owocowo-korzenno-szyprowych. Tworzy sensualną, pełną namiętności grę aromatów. Rochas Femme woda perfumowana, w której po raz pierwszy wykorzystano woń śliwki, która czaruje w nutach głowy, synchronizując się z soczystą brzoskwinią, rozgrzewającym cynamonem, bergamotką, cytryną, morelą i brazylijskim drzewem różanym. Zapach przylega do skóry i zaznacza swoją obecność. Serce perfum należy do dwóch aromatów goździków: przyprawy i kwiatu. Do głosu dochodzą tutaj również czarujące akcenty ylang-ylang, przestrzennego rozmarynu, róży, irysa i bujnego jaśminu. Podstawa perfum przynosi ukojenie i wyciszenie pod postacią wilgotnego, leśnego mchu dębowego, który łączy się z ziemistą paczuli, wyrafinowanym piżmem, słodką wanilią i akordami skórzanymi. Twórcą tego olfaktorycznego dzieła był Edmond Roudnitska. Perfumy cieszą się niesłabnącą popularnością. To klasyk, który warto znać i mieć go w swojej kolekcji. Niezwykle ujmujący i dyskretny. Uwodzi i podkreśla kobiecość. Wybrzmiewa bardzo finezyjnie, nie jest nachalny. Rochas perfumy damskie znajdziesz w naszej drogerii internetowej. Stworzony dla kobiety z klasą, która umie dobrać odpowiednią dla siebie stylizację i podkreślić swój urok. Z jednego strony mocna i zmysłowa, z drugiej ceniącą sobie klasykę i nieprzesadzoną ekspresję. Kompozycja jest niezwykle zróżnicowana, bogata. O dużej projekcji i trwałości. Tę propozycję znajdziesz w naszej drogerii Rochas dla mężczyzn Firma posiada również w swojej kolekcji męskie zapachy – poznaj Rochas Moustache. To cała gama perfum dla mężczyzn, z których pierwsza kompozycja wyszła na rynek w 1948 roku. Była do woda toaletowa z rodziny aromatyczno-fougere. Jej nowoczesną wersję mieliśmy okazję poznać w 2018 roku, kiedy na rynku pojawiły się Moustache Original 1949. Tutaj głównymi nutami są aromaty cytryny i bergamotki – obecne w nucie głowy. W sercu do głosu dochodzą kwiaty neroli fiołek i lawenda. Perfumy finiszują mocą białego piżma, ziemnego mchu dębowego i paczuli. Odkryj perfumy Rochas w drogerii internetowej i poznaj markę, która jest na rynku prawie od 100 lat, a jeszcze nie wszyscy o niej słyszeli.
Za namową czytelników postanowiłem zaprezentować swój perfumowy Top 10. Przyznam, że bardzo trudno mi było ograniczyć się do zaledwie 10 pozycji podczas tworzenia tego rankingu. Jakie kryterium bowiem przyjąć, gdy w codziennym użytkowaniu jest kilkadziesiąt zapachów? Postanowiłem kierować się ich popularnością w mojej kolekcji, rozumianą jako częstotliwość ich używania w ostatnim dłuższym czasie (powiedzmy ostatniego roku). Mam wiele perfum, które podziwiam i kontempluję tylko w domowym zaciszu, a jeżeli ich używam „do ludzi”, to bardzo rzadko. Po pierwsze dlatego, że czuję, iż wymagają one specjalnej oprawy czy okoliczności (weźmy choćby taki fantastyczny Amouage Gold Man, po którego zwykle sięgam raz do roku na Sylwestra!). Po drugie dlatego, że nie chcę, by mi spowszedniały. Po trzecie, wiele z nich wymaga ode mnie odpowiedniego nastroju czy nastawienia, a o ten często jest trudno w porannym pośpiechu. W zestawieniu tym wziąłem więc pod uwagę te perfumy, po które sięgam najczęściej i to bez specjalnego zastanowienia, czy tego dnia będą mi pasować, czy też nie, czy okażą się za ciężkie lub zbyt wymagające dla mnie lub otoczenia. Są to więc zapachy, w których zawsze dobrze się czuję bez względu na okoliczności i mój aktualny nastrój, a które – o tym jestem przekonany – nie wprowadzą mojego otoczenia w konsternację. Są jak dobra muzyka pop – niekwestionowanej jakości, ale jednocześnie skomponowane i zaaranżowane tak, by cieszyć nos, a nie wyzywać go na długi i czasem wyczerpujący pojedynek. Niech więc nie zaskakuje brak w zestawieniu zapachów marek niszowych jak np. Amouage, Le Labo, Durbano, Tauer Pefumes. Kto czyta mojego bloga, ten pewnie zauważył, że zwykle bardzo wysoko oceniam perfumy tych marek i oczywiście mam wiele ulubionych „Amłaży” i czy Le Labo, ale to są zwykle zapachy, po które nie sięgam w pierwszej kolejności, bardziej wymagające, a czasem nawet bezlitosne w swym bezkompromisowym charakterze. Kto wie, może wkrótce zrobię Top takich właśnie pachnideł. Wtedy znajdą się tam zapewne pachnidła tu pominięte, a ocenianie przez mnie bardzo wysoko. Gwoli jasności kolejność tego zestawienia jest alfabetyczna, wziąłem pod uwagę nazwy zapachów. Maison Francis Kurkdjian Absolue Pour Le Matin Gdy kilka temu miałem dzięki Perfumerii Quality Missala okazję spotkać Francisa Kurkdjiana i zamienić z nim kilka zdań, zapytał mnie, który z zapachów jego marki lubię najbardziej. Pytanie proste, odpowiedź nieco trudniejsza. Bez większego namysłu odpowiedziałem jednak, że Oud, bo faktycznie to jeden z moich ulubionych „Kurkdjianów” i perfum w ogóle. Później żałowałem jednak, że nie wspomniałem o Absolue Pour Le Matin, którego darze równie dużą atencją, choć z innych względów. Myślę, że to zaskoczyłoby pozytywnie Francisa, który – domyślam się – zdecydowanie częściej słyszy od swoich rozmówców, że to Oud jest ich ulubionym zapachem. Absolue Pour Le Matin jest genialnym połączeniem rześkiej, lekko cytrusowej i lekko zielonej świeżości, którą nazywam wonią świeżego powietrza o słonecznym poranku, z ambrowo-drzewną, nieco zadziorną głębią. Jest w tej świeżości element luksusu, ekskluzywnie pachnącego mydła, bieli, optymizmu i energii. Do tego zapach trzyma na skórze wiele godzin. Jest moim zdecydowanym faworytem w gatunku intensywnie świeżych. recenzja Absolue Pour Le Matin na Perfumowym blogu Bentley Absolute for Men Niezwykły to zapach pod wieloma względami. Niegdyś miał brązową barwę i wypełniał sześcienny masywny szklany flakon z napisem Gucci Pour Homme. Po wycofaniu go ze sprzedaży, przez lata pozostawał niejako w uśpieniu, po czym niespodziewanie (i szczęśliwie) powrócił tym razem jako Absolute for Men marki Bentley. Praktycznie ten sam zapach, ten sam perfumiarz Michel Almairac i tylko szklanego flakonu szkoda, bo ten od Bentleya jaki jest, każdy widzi… Oto elegancka, ale i nieco uduchowiona woń łącząca w sobie nuty pieprzu, kadzidła i drewna, w tym mojego ukochanego cypriolu lub czegoś bardzo do niego podobnego. Zapach niema linearny, nieco majestatyczny, poważny i nawet może trochę uduchowiony. Był dla mnie wstępem do poznawania kadzidlanej niszy, ale po latach testów doszedłem do wniosku, że marki niszowe zwykle proponują kadzidło zbyt dosłownie, zbyt liturgicznie. Bentley Absolute tak nie pachnie. Jest z innego wymiaru. Jest recepturą idealną. Nie dziwi więc, że po latach Michel Almairac wykorzystał ja po raz trzeci, włączają ją do oferty tym razem już własnej marki Parle Moi de Parfum pod nazwą Papyrus Oud 71. Creed Aventus Bestseller brytyjskiej marki i to nie bez przyczyny. Equilibrium pomiędzy treścią i formą, oryginalny (tak, taki był w roku premiery i jeszcze kilka lat później, zanim rynek zalała fala imitacji) i zapadający w pamięć akord owocowo-drzewny (ananas, paczula i brzoza), w pierwszych latach produkcji z wyraźnym skórzanym, lekko dymnym finiszem, od kilku lat z przechyłem na owocową stronę. Świetny zapach na co dzień, wyróżniający się, elegancki, pasujący do stroju formalnego lub pół-formalnego, o wyrazistej projekcji i doskonałej trwałości. Creed doskonale wie, jak to się robi. recenzja Aventus na Perfumowym Blogu Chanel Bleu de Chanel EDT Najbardziej „utylitarny” pośród tego zestawienia, ale ja naprawdę go lubię. To doskonałe współczesne męskie perfumy. Gdy potrzeba mi po prostu dobrze pachnieć w ciągu dnia (chyba nie znam lepszego office fragrance), Bleu de Chanel to zawsze trafny wybór. Świeży, wibrujący, cytrusowo-przyprawowo-drzewny, o doskonałych parametrach i takiej trwałości zawsze dodaje mi pewności i dobrego samopoczucia. Koniecznie w wersji EDT, choć przyznam, że ostatnio polubiłem się z nieco bardziej gęstą wersją EDP. Po prostu współczesny męski klasyk. Ja naprawdę nie jestem perfumowym snobem. Lubię dobrze pachnące perfumy. Ot co. Przy okazji ukłony dla perfumiarza Jacquesa Polge’a. Ma niesamowity talent i wyczucie rynku. recenzja Bleu de Chanel na Perfumowym blogu Frederic Malle EdP Cologne Indelebile Długo się zastanawiałem się, który neo-koloński zapach wybrać do tego zestawienia. No i padło na ten, po którego najchętniej sięgałem tego upalnego lata. Cologne Indelebile to kolońska o z założenia nieprzeciętnej trwałości, co osiągnięto przede wszystkim poprzez użycie potężnej dawki piżm. I to czuć, piżma przebijają się od pierwszych sekund, ale mi to nie przeszkadza. Piękny neo-koloński akord będący treścią tego zapachu, trwa na mojej skórze dobre ponad 10 godzin i czuje go na sobie wyraźnie. Pachnie przy tym klasowo i po prostu świetnie. Nic więcej nie trzeba. recenzja Cologne Indelebile na Perfumowym blogu Roja Dove Danger Pour Homme EDP Trochę wahałem się, czy umieścić go tu, czy w „poczekalni”, a to dlatego, że akurat po ten zapach sięgam rzadko z racji jego dystyngowanego charakteru, ale i także faktu bardzo wysokiej ceny. Oszczędzam go po prostu na wyjątkowe okazje. Niemniej uważam go za jeden z najlepszych perfum, jakie kiedykolwiek nosiłem i stwierdziłem że Top 10 bez niego nie byłby pełen. Pod względem samego zapachu nie jest to nic oryginalnego. Tak mniej więcej pachniał kiedyś klasyczny Heritage od Guerlain, zanim dosięgnęły go kolejne reformulacje, a Dove wie to najlepiej, bo pracował dla francuskiej marki przez wiele lat. Ale już wykonanie i jakość tych perfum to absolutne wyżyny. Super eleganckie, wręcz dystyngowane i bardzo męskie perfumy drzewno-ambrowe, przy czym ambra jest naturalną esencją, co jest współcześnie sytuacją unikatową. To nie tylko deklaracja samego Dove’a, który jest przecież wytrawnym marketingowcem, ale fakt. Wystarczy „poobserwować”, jak te perfumy zachowują się na skórze, jaką mają niesamowitą głębię i zmysłowość. Gęste, otulające, genialne pachnidło, idealne, gdy chce się podkreślić swoją pozycję i wyrafinowany gust. recenzja Danger PH na Perfumowym Blogu MFK Oud Oryginalność tego zapachu polega na połączeniu esencji z oudu z Laosu z szafranem i dużą dawką piżm w bardzo „noszalną” a jedocześnie sygnaturową całość. Nie znam innego zapachu, który byłby choć trochę podobny. Na początku orientalnie słodko-przyprawowy, w sercu staje się drzewny, a oudowa smużka pięknie przymocowana do skóry za pomocą piżma buduje bardzo charakterystyczny i długotrwały finisz. Arcydzieło i jednocześnie bardzo dobrze noszące się perfumy. recenzja Oud Wood na Perfumowym blogu Tom Ford Oud Wood Tłusta drzewność tego zapachu w połączeniu z niezwykle eleganckim charakterem i doskonałymi parametrami, przy zachowaniu wyważonego charakteru (nie ma tu mowy o trudnych zwierzęcych oudowych nutach), stawia go w moim rankingu perfum z oudem w nazwie prawdopodobnie na pierwszy miejscu. Ktoś powie, że oudem to wcale nie pachnie. Może i nie. może to nawet dobrze. Bo pachnie genialnie i można tego użyć w sytuacji codziennej bez wprawiania otoczenia w zakłopotanie. recenzja Oud Wood na Perfumowym blogu Hermes Terre d’Hermes EDT O tym zapachu napisano już wszystko. Sam zresztą recenzowałem go już na blogu dwukrotnie. I choć tu także wg mnie nastąpiła reformulacja („ściszono” cytrusy i geranium, a „podgłośniono” pieprz i ISO-E-Super), to wciąż unikatowa sygnatura Terre d’Hermes jest dla mnie wyznacznikiem współczesnego, ale i ponadczasowego męskiego zapachu o niebanalnym charakterze. To perfumy dla intelektualistów, bez względu na to, jakim trudnią się fachem. Dość asertywne i chłodne. Intelektualne właśnie. Genialne. Nie mam wątpliwości, ze Terre d’Hermes to Eau Sauvage XXI wieku. recenzja 1 Terre d’Hermes na Perfumowym blogu recenzja 2 Terre d’Hermes na Perfumowym blogu Hermes Voyage d’Hermes Pure Parfum To drugi zapach od Hermesa w tym zestawieniu. Ale to nie jest tak, że każde dzieło Jean Claude’a Elleny trafia w moje gusta. Nie jestem bezkrytyczny. Ale Voyage d’Hermes właśnie w wersji EDP, z różą w centrum, skradł niegdyś moje serce i jest 100% uwielbianym przeze mnie zapachem. Kardamon, róża, herbata, drzewno-ambrowy, mocny finisz. Zapach oparty nie kontraście niemal słonej nuty kardamonu z różą. Niezwykły, elegancki, nieco ekstrawaganacki, absolutnie unikatowy, przy tym bardzo dobrze się noszący. Uniseks doskonały. Tu nadmienię, że dlatego, że znalazł się on w Top 10, nie będzie innego fenomenalnego pachnidła tegoż perfumiarza, które de facto jest protoplastą Voyage – Declaration Cartier. Wciąż uwielbiam, ale noszę jednak rzadkiej od Voyage. recenzja Voyage d’Hermes na Perfumowym blogu W „poczekalni” do Top 10 pozostają: Frederic Malle „Vetiver Extraordinaire” „Osaito” Armani „Acqua Di Gio Profumo” Cartier „Declaration” Parle Moi de Parfum „Cedar Woodpecker” Creed „Royal Oud”
Najlepsze perfumy na lato- przed Wami kilkanaście propozycji, większość w rewelacyjnych, niskich cenach. To zapachy, które można wziąć na urlop i bez żalu zużyć do ostatniej kropli. Nie oczekujcie wielkiej trwałości i projekcji. Letnie zapachy mają być lekkie i przyjemne, nie mogą męczyć otoczenia, a poza tym, pamiętajcie, ulotność nie dyskwalifikuje zapachu. Letnie cytrusy i owoce zawsze utrzymują się krócej niż gęste, zawiesiste propozycje na jesień i też: Męskie perfumy na latoElizabeth Arden Eau Fraiche – 42 złNajtańszy w zestawieniu, ale nie najłatwiejszy. Bardzo aromatyczny, łączący ostrość z delikatnością. Na początku bardzo wyczuwalne są cytrusy i mięta, potem dochodzi delikatna konwalia, paczula i irys. Całkowity uniseks z akordem prysznicowym. Genialny na Cool Water Woman – 46 złZapomniany, czasami źle oceniany, ale niesłusznie. To orzeźwiająca, ozonowa kompozycja idealna na upały. Cytrusy, pigwa, czarna porzeczka, ananas, miód, kwiat lotosu, jaśmin, irys, wetyweria i drzewo sandałowe. Na pewno nie jest banalnie, bo ten świeżak ma chrupkie, lekko orzechowe perfumy na lato – Shi Alfred Sung – 73 złMało znany, ale bardzo oryginalny zapach w stylu azjatyckim. W zaskakujący sposób łączy uty orientalne (frangipani) z rześkimi ozonowymi. Eteryczny, z rozkoszną, mleczną nutą ryżu i figi. Świeży, a jednocześnie otulający jak Eau Vitaminee – 86 złKolejny produkt, który jest na rynku od lat i świetnie się sprzedaje. Wersji jest kilka, wszystkie lekkie i bardzo przyjemne. W żółtej dominują cytrusy i delikatny jaśmin, które genialne komponują się z rozgrzaną, opaloną skórą. Świetny na wyjazd w tropiki. Najlepsze perfumy na lato – Missoni Missoni – 82 złKolejny, mało znany zapach. Propozycja dla tych z was, które nawet latem lubią słodkości. To dojrzała gruszka, jaśmin i cytrusy na pięknej, waniliowo-ambrowej bazie z dużą ilością Jessica Parker Lovely Sheer – 69 złDo wielokrotnie polecanego przeze mnie zapachu elfów dodano odrobinę cytrusów i wyszła wersja dla elfów na wakacjach we Włoszech. Jest naturalnie, romantycznie, bardzo musująco z piżmem w Gabbana Light Blue – 122 złKlasyk nad klasyki, przez moment upodlony, dzisiaj niemal kultowy i bardzo doceniany przez perfumomaniaków. Kwintesencja wakacji i beztroski. Krystaliczny sorbet jabłkowy. Mugler Secret – 108 złLimitowany flankier Innocenta w dobrej cenie. Warto, chociaż nie jest tak charakterystyczny, jak klasyk. To kwiatowy letniak z kwaśnym kumkwatem, czerwoną porzeczką i nutami ozonowymi przełamanymi pudrowym fiołkiem. Bardzo ładny, kobiecy zapachSt Dupont pour Femme – 66 złPropozycja bardziej formalna, szyprowa, choć nadal pozostające w musującym, letnim klimacie. Jest wytrawnie, elegancko z charakterystyczną nutą ziół i mchu dębowego. Sprawdzi się w pracy i wszędzie tam, gdzie obowiązuje dress Women Energizing 2011 – 160 złZmrożona wódka na lodzie. Nowoczesny, miejski zapach idealny na co dzień. Naprawdę czuć orzeźwienie i natychmiastowe obniżenie temperatury. Najbardziej chłodzący zapach, jaki Klein Eternity -42 złNajprawdopodobniej najlepszy zapach CK. Jeden z klasyków, które na zawsze zmieniły bieg perfumiarstwa. Kwiaty w tysiącu odsłon z natychmiast rozpoznawalną, dentystyczną nutą. Tego zapachu nie sposób nie rozpoznać. Nie odważę się recenzować. Wybitne. DKNY Pure Verbena – 108 złNie wiem jakim cudem wciąż są stoki tego zapachu, ale póki są, warto kupić. Naturalna, urocza werbena z bazylią w najlepszej z możliwych odsłon. Zapach botaniczny, lekki i dobrze skomponowany.